Milosc według przepisu, czyli słodko-gorzkie cappuccino. @kwilczynska11 @wydawnictwofilia Po raz pierwszy mam w ręce tak urocze i pięknie wydane książki od wydawnictwa filia! Przyznam, że okładka w dużej mierze nawiązuje do historii i treści oraz bohaterów. Motyw kawiarenki przewija się na każdym kroku i muszę przyznać, że jest to tak uroczne i piękne, że aż ciężko jest odłożyć tę historię na pózniej. Czyta się j? z zapartym tchem właśnie przez to, że jest bardzo przyjemnie napisana. Nie jest w żaden sposób trudna w zrozumieniu, to obyczajówka, typowa dla kobiet. Bohaterowie jak najbardziej przypadli mi do gustu, szczególnie postać Miłki i ten Tymon, ah. Muszę przyznać, że byłam nimi bardzo oczarowana i zachwycona. Te postacie były takie ludzkie, z zaletami ale i rownież z wadami, a to coś, co kocham najbardziej. I choć to obyczajówka, to z pewnością można przy tej książce nieźle się bawić. Ma wiele zwrotów akcji, pełno emocji. To bardzo oryginalna historia, na pewno jedyna w swoim rodzaju i tak jak mówiłam, do tego ten motyw kawiarenki, kawy, Ahh. To coś co najbardziej kocham w takiego rodzaju książkach najbardziej. Opis: W naszej kultowej kawiarence wiele zaczyna się dziać. Nowa miłość ma swój początek, choć jak się okazuje, jest zatajana i ukrywana. Na horyzoncie pojawia się Tymon, który wydaje się być wręcz idealnym mężczyzną. Poznajemy również niesamowitą Miłkę, która potrafi cieszyć się z dosłownie każdego dnia. To wszystko brzmi zbyt idealnie. Pewnego razu pojawia się Wiktoria, która niszczy całe to szczęście. Nikt nie wie czemu się pojawiła i czemu tak bardzo miesza? Gorąco polecam!