Tak jak w innych serwisach internetowych, w empik.com wykorzystywane są pliki cookies oraz inne podobne technologie, aby nasz portal był dla Ciebie przyjazny i wygodny.
Są to pliki instalowane na Twoim urządzeniu, które pomagają nam zapewnić ważne funkcjonalności serwisu, zadbać o jego bezpieczeństwo, ulepszać go, dostosować do Twoich potrzeb oraz prezentować dopasowane do Ciebie treści i reklamy.
Poza plikami, które są nam niezbędne do prawidłowego i bezpiecznego działania serwisu - są także takie, które wymagają Twojej zgody.
Każda udzielona zgoda poprawi Twoje doświadczenia jeśli jesteś naszym Użytkownikiem.
Zgoda na pliki cookies jest dobrowolna i można ją wycofać w dowolnym momencie z poziomu strony „Dostosuj zgody”.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie, a w niektórych przypadkach nasi Partnerzy.
Więcej informacji o korzystaniu przez nas z plików cookies oraz o przetwarzaniu Twoich danych osobowych, w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Boże Narodzenie 1935 roku w londyńskim teatrze – dramat sceniczny przeradza się w prawdziwy...
Grudzień 1935 roku. Objazdowy spektakl Opowieści wigilijnej w reżyserii Chestera Harrisona ma za sobą trudny okres. Kiedy kilka dni przed Bożym Narodzeniem trupa dociera do ostatniego przystanku – londyńskiego Theatre Royale – napięcia wśród obsady sięgają zenitu. Wieczór otwarcia przynosi katastrofę: aktor grający Scrooge’a umiera na scenie, najwyraźniej z powodu ataku serca. Obecna na sali dziennikarka Daphne King, najbardziej znana z pisania porad w kolumnie „Droga Susan”, podejrzewa, że mogło dojść do przestępstwa. Postanawia wykorzystać swoje umiejętności detektywistyczne, aby odkryć prawdę…
Morderstwo w Theatre Royale to druga powieść kryminalna Ady Moncrieff, po Świątecznym morderstwie. Autorka mieszka i pracuje w Londynie.
„Morderstwo w Theatre Royale”, pełne mylnych tropów i ciekawych postaci, trzyma w napięciu do samego końca.
„Yours”
Idealny prezent pod choinkę dla entuzjastów teatru i zagadek kryminalnych.
„Tablet”
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Oceny i recenzje o produkcie Morderstwo w Theatre Royale
Sortuj
balbina
Zakup zweryfikowany
20.12.2023
Przeciętna pozycja. Nudnawa i raczej przewidywalna. Główna bohaterka, przekonana o swoim talencie detektywistycznym dziennikarka, miota się między podejrzanymi i wyrabia sobie opinie na ich temat nie na podstawie faktów, ale na bazie osobistych sympatii i antypatii. Można przeczytać i można sobie odpuścić.
Pokaż więcej
Maria Markowska
Zakup zweryfikowany
15.10.2024
Dobra, niewymagająca - idealna na świąteczny prezent.
Anna Węglarz
Zakup zweryfikowany
06.02.2024
Zabawna klasyczna detective story
Anonim
21.04.2024
Czy można wystawić „Opowieść wigilijną” bez Scrooge'a? Nie bardzo. Czy kiedy odtwórca głównej roli umiera na scenie jest to sensacja? Zapewne. Chociaż nie taka, jakiej życzyliby sobie reżyser i aktorzy ze spektaklu. Na takim wątku oparła swoja powieść „Morderstwo w Theatre Royale” Ada Moncrieff. Grudzień 1935 roku. Londyn. „Opowieść wigilijna” w reżyserii Chestera Harrisona już „na deskach”. I nagle odtwórca głównej roli dostaje zawału serca. Obecna na sali Daphne King, błyskotliwa dziennikarka, ma wątpliwości, czy śmieć aktora była z przyczyn naturalnych. Zaczyna „myszkować” i znajduje dowody na poparcie swojej tezy. Kobieta rozpoczyna własne śledztwo, aby przekonać się, kto może stać za zbrodnią. Dowiaduje się, że teatralna trupa to nie grupa przyjaciół, a kocioł pełen animozji. „Morderstwo w Theatre Royale” to powieść stylizowana na klasyczny brytyjski kryminał. Efekt, jaki chciała uzyskać Ada Moncrieff przypomina mi książki Agathy Christie. Bohaterowie są grzeczni, eleganccy, a sprawę rozwiązuje inteligentna dziennikarka. Dużo rozmawia ze świadkami, podejrzanymi, znajomymi ofiary. Metodycznie zbiera dowody, aby znaleźć odpowiedzi. Zatrzymam się na moment przy Daphne bo to świetna postać i najmocniejszy punkt tej powieści. Myślę, że tę bohaterkę szczególnie polubią panie. Inteligentna, ambitna, śmiało wałczy o swoje, ale nie jest w tym bezczelna, a wręcz skromna. Daphne jest dziennikarką. Prowadzi popularny kącik z poradami, ale chce więcej. Marzy jej się dziennikarstwo śledcze. Ma na swoim koncie jeden sukces i wierzy, że posiada tę szczególną intuicję, jaką powinien się wykazywać detektyw. Jednak redaktor gazety, w której pracuje, nie chce „dać się pobrudzić” kobiecie. Można powiedzieć, że Daphne znalazła się we właściwym miejscu i we właściwym czasie, że los dał jej szansę, aby rozwinęła swoją karierę. Wracając do fabuły powieści. Niestety Adzie Moncrieff daleko do mistrzyni Christie. „Morderstwu w Theatre Royale” ewidentnie czegoś brakuje. Dla mnie ta książka była wręcz nużąca. Zabrakło tajemnicy, dramaturgii, a postacie (poza Daphne) były nijakie. Chyba właśnie kreacje bohaterów są dla mnie najbardziej problematyczne. Są to w większości aktorzy, ludzie sztuki i Ada Moncrieff chce ich pokazać jako specyficznych, ekscentrycznych. Natomiast dla mnie byli sztuczni. Nawet nie przerysowani, bo to byłby jakiś atut. Autorce nie udało się otoczyć ich blichtrem, beznadzieją... czymkolwiek, co uczyniłoby ich wyjątkowymi. „Morderstwo w Theatre Royale” okazało się książką nijaką. Ada Moncrieff miała świetny pomysł, ale w wykonaniu czegoś zabrakło. Co prawda wykreowała świetną główną bohaterkę, ale to za mało, aby pociągnąć tę historię. Kiedy czytam kryminał, korci mnie, aby podejrzeć zakończenie. Tym razem autorka nie zaintrygowała mnie. Byłam obojętna wobec tego, co dla czytelników przygotowała.
Pokaż więcej
Heather
02.01.2024
Ada Moncrieff po raz drugi zaprasza nas w świąteczną podróż, podczas której rozwiązanie zagadki morderstwa odegra kluczową rolę. Poprzednie święta również spędziłam u boku twórczości tej autorki i kontynuuje tradycję, ponownie bawiąc się naprawdę dobrze. Przygotujcie się, że to będzie prosta powieść, zupełnie nieskomplikowana i być może przez to nie każdemu przypadnie do gustu. Jeśli lubicie kryminały pełne wyzwań, ukrytych znaczeń i z podwójnym dnem, to tutaj tego nie znajdziecie. Nie oznacza to jednak, że powieść jest zła czy nudna, ponieważ autorka poprowadziła ją w klasycznej formie i zrobiła to naprawdę dobrze. Prosty styl, lekkość obrazu, swoboda przedstawionych wydarzeń, a także zakręcone tło związane z morderstwem jednego z bohaterów przełożyły się na fabułę ciekawą oraz w pełni wciągającą. Klimat świąt Bożego Narodzenia będzie obecny tutaj na każdym kroku, ponieważ fabuła opowiada o objazdowej grupie teatralnej, która w grudniu 1935 roku odgrywała Opowieść wigilijną. To właśnie pomiędzy tymi bohaterami doszło do tragedii, w której śmierć stracił jeden z aktorów. Doszło do śmierci na scenie, która zszokowała publiczność, ale jednocześnie nic nie wskazywało na popełnione morderstwo. Mówiono, że to atak serca. Tylko jedna z bohaterek nie mogła przejść obok tej sprawy obojętnych. Czy odkryje co tak naprawdę się wydarzyło? O tym już musicie przekonać się sami. Spora dawka emocji związana z próbą rozwiązania zagadki towarzyszyła mi tak naprawdę na niemal wszystkich stronach. Owszem, historia jest lekka, pisana z zachowaniem klasycznych form gatunku, ale to nie oznacza że nie ma w niej nic wyjątkowego. Kameralne grono bohaterów, każdy potencjalny podejrzany a także skrywane tajemnice budują atmosferę niepewności oraz poczucia, że bieg wydarzeń może odwrócić się szybciej niż podejrzewamy. Jeśli miałabym się pokusić o stwierdzenie czego tutaj brakowało to na pewno większego tempa akcji, ponieważ niektóre momenty aż prosiły się o podsycenie atmosfery, ale z drugiej strony trudno mi powiedzieć czy przeszkadzało to w czytaniu, ponieważ po zamknięciu ostatniej strony czułam się w pełni usatysfakcjonowana. "Morderstwo w Theatre Royale" sprawdzi się idealnie jako lektura pomiędzy świątecznymi przygotowaniami. Przyjemna w odbiorze, angażujące, ale jednocześnie niekoniecznie mocno pobudzająca szare komórki. Propozycja do poczytania przy kubku gorącej herbaty, albo bożonarodzeniowej czekolady, której zadaniem jest tworzenie odpowiedniego klimatu i dla mnie to wystarczające, aby polecić wam ją jako dobrą świąteczną propozycję.