Tak jak w innych serwisach internetowych, w empik.com wykorzystywane są pliki cookies oraz inne podobne technologie, aby nasz portal był dla Ciebie przyjazny i wygodny.
Są to pliki instalowane na Twoim urządzeniu, które pomagają nam zapewnić ważne funkcjonalności serwisu, zadbać o jego bezpieczeństwo, ulepszać go, dostosować do Twoich potrzeb oraz prezentować dopasowane do Ciebie treści i reklamy.
Poza plikami, które są nam niezbędne do prawidłowego i bezpiecznego działania serwisu - są także takie, które wymagają Twojej zgody.
Każda udzielona zgoda poprawi Twoje doświadczenia jeśli jesteś naszym Użytkownikiem.
Zgoda na pliki cookies jest dobrowolna i można ją wycofać w dowolnym momencie z poziomu strony „Dostosuj zgody”.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie, a w niektórych przypadkach nasi Partnerzy.
Więcej informacji o korzystaniu przez nas z plików cookies oraz o przetwarzaniu Twoich danych osobowych, w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy. Za wysłanie produktu odpowiada sprzedawca.
Bolesne wspomnienia z dzieciństwa, znienawidzony sierociniec i tajne układy bardzo wpływowych ludzi.
Każdy miewa w swoim życiu momenty, które trwają wiecznie. Sekundy ciągną się godzinami. Doświadczamy wtedy najgorszych uczuć, jakie można sobie wyobrazić. Pragniemy, aby minęły w mgnieniu oka, ale mózg nie pozwala nam zapomnieć o żadnym szczególe. Najgorsze chwile Kacpra Zborowskiego zaczęły się, kiedy miał sześć lat i trafił do domu dziecka. Choć dziś jest dorosły i wyrwał się z tamtego piekła, wspomnienie koszmaru wraca regularnie. Do Jarocina, swojego rodzinnego miasta, przyjeżdża z nadzieją na odzyskanie dawnej harmonii, a tymczasem wpada w szambo pełne dziwnych tajemnic, intryg i niebezpiecznych ludzi. Kacper nie tylko musi udowodnić, że znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie, ale również rozwikłać zagadkę z przeszłości związaną ze zniknięciem jego ojca.
"Mroczne, niepokojące, ale przede wszystkim piekielnie wciągające. Po prostu nie można się oderwać od czytania!".
Alek Rogoziński
"Jest niepokojąco, jest tajemniczo i jest finał, który wbija w fotel. Uwielbiam takie klimatyczne książki".
Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl
"Dawid Waszak stworzył kolejny thriller psychologiczny trzymający w napięciu do ostatniej strony!".
Anna Sikorska, annasikorska.blogspot.com
Literacka bomba, tak mogę opisać wrażenia po przeczytaniu „Mrocznego Układu”, który w dalszym ciągu leży obok mnie próbując pomóc zebrać myśli, aby przygotowana recenzja mogła oddać wszystkie emocje. Nie wyobrażam sobie, żeby takie wydarzenia mogłoby mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości, módlmy się o to, aby nie miały. Fikcja literacka powinna pozostać w tej sferze wyobraźni zarówno czytelnika, jak i samego autora. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Dawida Waszaka i mimo, że „Mroczny Układ” jest drugim tomem cyklu Jarocin nie miałam problemu, aby rozeznać się w temacie. Można go czytać bez znajomości pierwszego tomu. "Nie warto być słabym. Życie nie lituje się nad słabymi, nikt się nad nimi nie lituje. Życie znajdzie najsłabsze ogniwo i samo je zniszczy. To jest selekcja naturalna". Kacper Zborowski miał kochająca rodzinę, dobre życie, które gwałtownie się zmieniło, kiedy miał zaledwie sześć lat. Ojciec chłopaka po serii dziwnych zachowań zniknął bez śladu, co wpłynęło na rozpad rodziny. Matka chłopca załamała się nie mogąc pogodzić ze stratą, dlatego dla dobra Kacpra chłopak trafił do domu dziecka, co było najgorszym doświadczeniem, jakie go spotkało. Pobyt w sierocińcu przepełniony był cierpieniem i przerażeniem dziecka, które straciło swoją bezpieczną przystań. Na sama myśl włos staje dęba, co taki dzieciak mógł czuć i jaki był ogrom tych emocji. Historia przedstawiona przez autora zajmuje się dorosłym Kacprem, który postanawia wyruszyć w podróż w rodzinne strony, do Jarocina licząc na to, że odnajdzie tam spokój i szczęście. Daleko mu do tego bezbronnego dzieciaka sprzed lat, jednak wspomnienia nieproszenie wracają. Zupełnie, jakby odzyskanie harmonii w jego życiu nie było możliwe. „Człowiek doskonale pamięta dobre i złe chwile ze swojego życia, ale chyba nikt nie potrafi sprecyzować, kiedy coś zaczyna się pieprzyć. Najczęściej tego nie zauważamy. Żyjemy w przekonaniu, że mały incydent nie wpłynie na nasze dalsze życie, aż w końcu budzimy się i uświadamiamy, że nasze życie się zepsuło. Wtedy właśnie jest już za późno.” Mogłoby się wydawać, że zarówno Jarocin, jak i jego mieszkańcy dają Kacprowi szansę. Mężczyzna poznaje w kawiarni dziewczynę o wdzięcznym imieniu Amanda, która bardzo mu się podoba. Uczucie zaczyna kiełkować, niewinnie się rozrastać do momentu, kiedy dziewczyna zostaje zamordowana, a głównym podejrzanym zostaje Kacper. Zborowski zostaje uwikłany w niebezpieczne intrygi, musi rozwiązać misternie utkane tajemnice, aby walczyć o swoją niewinność. Strata, która w niego uderzyła jest dotkliwa, nie może jej w pełni przeboleć, uporać się z nią na swój własny sposób, pojawił się nieodpowiednimi miejscu i niewłaściwym czasie. Waszak pokazuje tutaj, że przeznaczenie bywa przewrotne, często nie mamy wpływu na to, jakie będą następstwa naszych decyzji, nie od dziś wiadomo, że piekło jest brukowane dobrymi chęciami. „Każdy miewa w swoim życiu momenty, które trwają wiecznie. Sekundy ciągną się godzinami. Doświadczamy wtedy najgorszych uczuć, jakie można sobie wyobrazić. Pragniemy, aby minęły w mgnieniu oka, ale mózg nie pozwala nam zapomnieć o żadnym szczególe.” Kacper nie tylko stara się oczyścić z postawionych mu zarzutów, ale także próbuje rozwikłać zagadkę zaginięcia ojca, które pogrążyło ich rodzinę, zsyłając pasmo nieszczęść. Czy mu się to uda? Czy szary obywatel ma szansę przeciwstawienia się potężnym ludziom, którzy pociągają za sznurki? Tego musicie dowiedzieć się sami, nie ma innej opcji. Nasi rodzimi autorzy powinni otrzymać szansę, aby się rozwijać i móc zaskakiwać czytelników dobrze skrojonym wytworem wyobraźni. Udało mi się dowiedzieć, że pierwszy tom cyklu Jarocin nosi tytuł „Czerwień Obłędu” i opowiada o ojcu naszego bohatera, jednak, jak już wspominałam, jest to książka, którą można czytać oddzielnie, w niczym nie przeszkadza nieznajomość wcześniejszej historii. Waszak operuje przyjemnym stylem, skłania się ku narracji pierwszoosobowej, więc czytelnik ogląda świat oczami Kacpra, słysząc jego przemyślenia, czując jego emocje. Zapewne, dlatego „Mroczny Układ” czyta się tak szybko, zatracając w każdej stronie bez pamięci. Fabuła jest szeroko rozwinięta, im dalej tym więcej kłamstw, mrocznych intryg i ciekawych, zawiłych relacji między postaciami. To powieść, która przypadnie do gustu mniej i bardziej wymagającym czytelnikom. Konstrukcja powieści jest przemyślana, teraźniejszość przeplata się z przeszłością, wspomnieniami bohatera z sierocińca, każdy element, nawet ten mało znaczący ma sporą rolę do odegrania. Zakończenie? Wbija w fotel, całe szczęście, że ten mój jest dość wygodny, czegoś takiego nie można przewidzieć, chyba, że siedziałoby się w głowie Dawida Waszaka, albo, chociaż miało do niego minimalny hackerski dostęp.
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
Tak (0)
Nie (0)
Anna Rydzewska
11.05.2018
Akcja zaczyna się bardzo spokojnie, po to, by za chwilę drastycznie przyspieszyć i zostawić czytającego w totalnym oszołomieniu. Z każdą kolejną stroną dostarczone nam zostają nowe szokujące informacje, zarówno o przeszłości mężczyzny, jak i o powiązaniu jej z teraźniejszymi zdarzeniami. Nagle okazuje się, iż Kacper żył w kłamstwie przez wiele lat, nie miał świadomości, w co był zamieszany jego ojciec oraz jakie dramaty rozgrywały się w rodzinnym mieście. Mężczyzna pragną tylko dowiedzieć się, kto chciał go wrobić w morderstwo ukochanej, trop jednak zaprowadził go o wiele dalej. Sytuacja stała się na tyle niebezpieczna, że im głębiej się zapuszczał, tym bardziej ściągał siebie gniew osób w to zamieszanych. Szybko na jaw wyszło, iż stoi za ty ktoś ważny i niebezpieczny, a on sam pragnąc dociec prawdy, narażał życie swoje, jak i pomagającej mu Lindy. Im bardziej mu utrudniali rozwiązanie zagadki, tym on mocniej był zmobilizowany. Czy jego upór doprowadzi go do wymarzonej prawdy? A może nie ma szans z tak potężną władzą? Autor wykreował naprawdę perfekcyjne portrety psychologiczne postaci. Są wyraziste, interesujące, każdy z nich ma mnóstwo bolesnych doświadczeń, rozgrywa wewnętrzny dylemat między walką o ujawnienie prawdy i sprawiedliwą karę, a ochroną najbliższych. Czytelnik ma doskonałą możliwość wniknięcia w umysł głównego bohatera, poznajemy jego wewnętrzne rozterki, słabości, odczuwamy emocje, jakich doznaje w momentach krytycznych, rozumiemy jego lęki oraz motywy. Niewątpliwie jest to postać niezwykle autentyczna, gdy grozi mu niebezpieczeństwo nie jest w stanie opanować paniki, zdaje sobie sprawę, iż wykonanie zadania nie jest takie proste, jak wydawało się to w jego planach. Jesteśmy także świadkami cierpienia mężczyzny, gdy wspomina dzieciństwo. Zaginięcie ojca, śmierć matki, przeniesienie do sierocińca, kary stosowane przez opiekunkę, a także dokuczanie kolegów, pozostawiły w jego psychice ogromny ślad. Ból, jaki wtedy odczuwał, nadal nie zelżał, dlatego nie chce wracać myślami do tamtych lat, gdyż trauma powraca ze zdwojoną siłą. Styl autora jest nienaganny, cechuje go lekkość i sugestywność, dzięki czemu przepadamy w tej nieobliczalnej historii, a także silnie utożsamiamy się z bohaterem. Jego emocje, lęki, niepewności przenoszą się na nas, dlatego nie tylko mu kibicujemy, ale razem z nim prowadzimy swoje prywatne śledztwo, pragniemy za wszelką cenę odkryć prawdę, nie jest to jednak zadanie łatwe. Pisarz rewelacyjnie zwodzi czytelnika, naprowadzając go na kolejne tropy, po to, by za chwilę ukazać całą sytuację w zupełnie innym świetle. Nie sposób jednoznacznie określić, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem, w zasadzie nic tu nie jest klarowne. Każda z postaci natomiast, wzbudza wiele intensywnych emocji, a my, jako że zostajemy wplątani w niebezpieczną sieć kłamstw i tajemnic, zaczynamy być podejrzliwi wobec wszystkich, pochłaniamy strony z zapartym tchem, a każdy kolejny zwrot akcji powoduje ogromny przypływ adrenaliny. Książka należy do naprawdę niepokojących pozycji, wielokrotnie przeraża, szokuje, dlatego spodoba się wszystkim fanom mocnych wrażeń. Co ciekawsze, mimo iż zdajemy sobie sprawę, że historia opowiedziana przez Dawida Waszaka jest tylko fikcją, jeszcze wiele dni po lekturze nie można się otrząsnąć i uspokoić. Powieść nie tylko zostaje w pamięci na bardzo długo, ale i skłania do głębszych, niestety posępnych przemyśleń. Rewelacyjne zakończenie natomiast pozostawia czytelnika w niedosycie i oszołomieniu, dzięki czemu zaintrygowany będzie niecierpliwie wyczekiwał kolejnej części. "Mroczny układ" to dopracowany, wciągający, nieprzewidywalny, pełen zwrotów akcji, mocny thriller psychologiczny, który zachwyci najbardziej wymagających czytelników. Interesująca, niebanalna historia, przepełniona mrocznymi tajemnicami, napięcie, które utrzymuje się do samego finału, niebezpieczeństwo, bijące niemal z każdej strony, a przede wszystkim świetnie nakreślony portret psychologiczny głównego bohatera, tworzą razem zaskakującą, emocjonującą całość, która przyprawia o dreszcze i nie pozwala ani na sekundę oderwać się od lektury. Niezwykle sugestywne pióro autora sprawia, iż mimo świadomości, że to wyłącznie fikcja, historia dosłownie mrozi krew w żyłach, a z natłoku intensywnych emocji nie sposób się otrząsnąć jeszcze długo po rozstaniu z postaciami. Jestem w pełni usatysfakcjonowana lekturą i polecam ją Wam z całego serca! Wierzę, że będziecie zafascynowani równie mocno, jak ja!
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
Tak (0)
Nie (0)
Piotr
10.04.2018
W ostatnim czasie sięgam po książki autorów, z którymi wcześniej nie spotkałem się na swojej czytelniczej drodze. Do takich pisarzy należy Dawid Waszak. Ten młody twórca ma na swoim koncie już cztery wydane powieści. W lutym tego roku nakładem wydawnictwa Novae Res ukazała się książka ,,Mroczny układ’’, wchodząca w skład tzw. cyklu jarocińskiego. Jest to druga pozycja z Jarocinem w tle. Kacper Zborowski po wielu latach powraca do rodzinnego miasta. Mężczyzna pragnie zmierzyć się z demonami przeszłości, które w dalszym ciągu nie pozwalają o sobie zapomnieć. Już na początku swojego pobytu w Jarocinie Kacper poznaje urodziwą kelnerkę Amandę. Oboje spędzają ze sobą coraz więcej czasu i wszystko wskazuje na to, że zauroczenie może przerodzić się w coś trwalszego. Niestety kobieta w niewyjaśnionych okolicznościach zostaje zamordowana. Służby mundurowe i lokalna społeczność są przekonani, że sprawcą tej bulwersującej zbrodni jest Kacper. W niewinność ,,przybysza'' praktycznie nikt nie wierzy. Od tego momentu życie mężczyzny zamienia się w jeden, wielki koszmar. Kacper, chcąc wyjaśnić zagadkę śmierci Amandy, musi cofnąć się do czasów dzieciństwa. Prywatne śledztwo, w którym Zborowskiemu pomaga tajemnicza Linda, prowadzi do odkrycia zaskakujących faktów z przeszłości rodziny Kacpra. Jakie mroczne sekrety sprawiły, że ojciec chłopaka porzucił przed laty dom rodzinny? Czy ta historia ma związek z aktualnymi wydarzeniami? ,,Mroczny układ'' to bez wątpienia powieść trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Autor ma talent do kreowania mrocznej rzeczywistości. Jarocin oczami Kacpra Zborowskiego jest miastem nieprzyjaznym, skrywającym wiele tajemnic. Opisana przez Waszaka historia jest na szczęście tylko fikcją, wytworem wyobraźni autora. Wykoncypowana przez jarocińskiego pisarza fabuła wydaje się mało prawdopodobna, chociaż w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe... Waszak stopniowo odkrywa historię życia Kacpra Zborowskiego. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Czasy dzieciństwa chłopaka mają niebagatelny wpływ na jego aktualne położenie. W gęstej atmosferze czyhającego z każdej strony niebezpieczeństwa główny bohater nie potrafi nikomu zaufać. Nawet z Lindą nie dzieli się wszystkimi zdobytymi informacjami. Praktycznie sam musi dotrzeć do prawdy, której poznanie może okazać się dla Kacpra tragiczne w skutkach. Akcja powieści początkowo nie pędzi na złamanie karku. Waszak stopniowo wprowadza czytelnika do stworzonego przez siebie świata. Im dalej w las, tym jednak wszystko ulega diametralnej zmianie. Wspólnie z Kacprem odbiorca podąża ulicami Jarocina, uczestnicząc w wyścigu, którego stawką jest ludzkie życie. Wykreowana fabuła, zwroty akcji i uczucie strachu sprawiły, że w pewnym momencie poczułem się jak w transie. W jednej pozycji, z szybkością sprintera przerzucałem kartki, by odkryć rozwiązanie wszystkich wątków, które pojawiły się w toku lektury. Na uwagę zasługuje także zabieg narracyjny zastosowany przez pisarza. Historia Kacpra jest napisana z perspektywy narratora pierwszoosobowego. Sam bohater opowiada czytelnikom swoje losy. Od czasu do czasu narrator zwraca się także bezpośrednio do odbiorców, co jest dość rzadkim zjawiskiem w literaturze popularnej. Muszę szczerze przyznać, że obawiałem się nieco zakończenia powieści. Autor jednak także w tym elemencie nie zawiódł moich oczekiwań. Ostatnie wersy książki spowodowały kolejny zamęt w mojej głowie. Niejednoznaczne zamknięcie drugiej części cyklu jarocińskiego sprawia, że zagmatwaną historię Kacpra Zborowskiego będziemy śledzić w kolejnym tomie. Przystępując do lektury zastanawiałem się, czy nieznajomość pierwszej części serii będzie miała wpływ na zrozumienie poszczególnych wątków zarysowanych w ,,Mrocznym układzie''. Na szczęście książkę czyta się tak, jak gdyby nie stanowiła jakiejś większej całości. Warto jednak sięgnąć po pierwszy tom, w którym poznajemy losy ojca Kacpra, Doriana. Po przeczytaniu ,,Mrocznego układu'' z największą przyjemnością zapoznam się z pozostałymi książkami Dawida Waszaka. Do tego samego zachęcam wszystkich miłośników mocnej, trzymającej w napięciu literatury! recenzja pochodzi ze strony: http://kryminalnyswiat.blogspot.com/2018/04/recenzja-mroczny-ukad-dawid-waszak.html facebook: https://www.facebook.com/Kryminalny-%C5%9Awiat-142938809703311/?modal=admin_todo_tour
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
Tak (0)
Nie (0)
Lady Margot
28.02.2018
LADYMARGOT.PL Kryminał? Ach, Szanowni Państwo, z pocałowaniem ręki! Jestem ogromną miłośniczką kryminałów, kiedy więc autor, Dawid Waszak, zgłosił się do mnie z propozycją zrecenzowania jego najnowszej powieści,”Mroczny układ”, po przeczytaniu krótkiego opisu, poczułam dreszcz podniecenia. Tak, to jest właśnie to, na co czekałam! Niezwykle rzadko mam możliwość zrecenzowania kryminału. Wspominałam Wam, że to być może ze względu na „przytulny” charakter mojego instagramowego profilu i lekko cukierkowy bloga, jednak to niezwykle mylące wrażenie! Kocham kryminały, kocham mroczną, ciężką atmosferę, zagadki, nieoczywiste historie z mnóstwem znaków zapytania. To jest coś, co mogłabym czytać bez przerwy, więc z tego miejsca pragnę podziękować Dawidowi Waszakowi za możliwość zanurzenia się w atmosferze jego książki. A ta, moi Drodzy, jest doprawdy ciekawa. A teraz zamknijcie oczy (kurczę, w wyobraźni oczywiście, bo jak chcecie przeczytać recenzję?! 😀 ) i wraz z głównym bohaterem przenieście się do współczesnego Jarocina. POSTACI Kacper Zborowski – po latach pobytu w domu dziecka (śmierć matki i zaginięcie ojca) i poza granicami kraju, wraca do rodzinnego Jarocina w nadziei na odzyskanie spokoju. Niestety, nie długo jest mu dane nim się cieszyć. Koszmarne wspomnienia czają się na każdym kroku. Amanda Sopniewska – kelnerka, dziewczyna Kacpra. Linda – dziewczyna, która pomaga Kacprowi w prywatnym śledztwie. FABUŁA Główny bohater, Kacper Zborowski, wraca po kilkunastu latach do rodzinnego Jarocina. Marzy jedynie o tym, by móc zacząć nowe życie, rozpocząć je od nowa z czystą już kartą, uciec przed dręczącą go przeszłością. Wszystko zdaje się układać zgodnie z planem, wręcz sielankowo. Kacper poznaje w barze kelnerkę Amandę, w której zakochuje się bez pamięci. I w zasadzie w tym miejscu można by uciąć historię. Niezwykle doświadczony przez życie mężczyzna wraca do rodzinnego miasta w nadziei na lepsze jutro. Poznaje kobietę idealną, partnerkę, która przyniesie mu spokój ducha, stabilizację. I żyli długo i szczęśliwie. Piękne, prawda? Ha! Zapomnijcie! Amanda bowiem zostaje znaleziona w parku. Martwa. A znajduje ją nasz bohater. W tę tajemniczą sprawę zostaje wmieszany Kacper, gdyż jako jedyny znajdował się na miejscu zbrodni, zaś areszt domowy, który zostaje na niego nałożony, skutecznie uniemożliwia mu poszukiwania zbrodniarza. Za sprawą dziewczyny, która początkowo zeznawała przeciwko niemu w sądzie, mężczyzna zaczyna działać. Musi znaleźć sprawcę i udowodnić, że jest niewinny. Jednak to nie wszystko, co przygotował dla niego autor. Wraca bowiem temat tajemniczego zniknięcia jego ojca. Ciekawi? A spodziewać możecie się znacznie więcej! DLA KOGO To pozycja, która szczególnie przypadnie do gustu osobom lubującym się w kryminałach. Tak, to zdecydowanie coś, przy czym poczują dreszcz, napięcie i chwile grozy. Pytacie często, przy okazji recenzowania przeze mnie kryminałów i thrillerów – czy jest trup? Tak, jest. I to nie jeden. To kryminał z krwi i kości, jeśli wiecie, co mam na myśli. PODSUMOWANIE Kiedy dowiedziałam się, że to drugi tom cyklu „Jarocin”, poczułam lekki niepokój. Nie czytałam pierwszej części i obawiałam się, że trudno będzie mi zrozumieć i wczuć się w fabułę. Zdarzały się momenty, w których przeklinałam to, iż „Czerwień obłędu” jest mi obca, jednak muszę Was uspokoić – mimo tego książkę czytało mi się naprawdę dobrze. Gdyby nie moja czytelnicza ciekawość i zamiłowanie do czytania serii po kolei, nawet bym nie odczuła tego, że trzymam w dłoniach część drugą. Czy nadrobię lekturę? Tak, zdecydowanie 🙂 „Mroczny układ” zaintrygował mnie do tego stopnia, że nie wyobrażam sobie nie zapoznania się z wydarzeniami poprzedzającymi te, o których właśnie przeczytałam. Książkę otrzymałam dosyć późno, ponieważ trafiła nie pod ten adres, pod którym mieszkam, a chciałam jak najszybciej ją przeczytać i zrecenzować, ponieważ niedawno miała ona premierę. Nie spodziewałam się jednak tego, że powieść „połknę” w ciągu jednego dnia. Czyta się ją niezwykle szybko, wciąga, oj jak bardzo wciąga! Jeśli kochacie kryminały, zawiłe, nieoczywiste historie, „Mroczny układ” Dawida Waszaka musi znaleźć się na Waszej czytelniczej liście. Warto!
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
Tak (0)
Nie (0)
Czytaninka
01.03.2018
Otworzyłam książkę, zaczęłam czytać i moje pierwsze wrażenie było: o nie! Ale trwało zaledwie kilka stron, bo później już było: o tak! Nie wiem czemu, ale te pierwsze strony wydały mi się nijakie, coś mi w nich nie pasowało, choć sama nie wiedziałam co. Ale z każdą kolejną stroną autor przeszedł sam siebie. Zdecydowanie Dawid poprawił swój warsztat pisarski, co jest dużym plusem. Kacper po latach wraca do swojego rodzinnego Jarocina. Nie ma tutaj nikogo, zaczyna wszystko od nowa. Jednak jego los od początku nie układa się ciekawie. Zostaje oskarżony, jest wytykany przez wszystkich w mieście. Czy po nieszczęśliwym dzieciństwie, ma w końcu szansę, aby zaznać odrobinę spokoju? Wyobraźcie sobie, że po wielu latach wracacie do Polski, do ukochanego miasta, ale nic nie układa się po waszej myśli. Od początku spotykacie niewłaściwych ludzi, pakujecie się w jakieś intrygi, mroczne układy, a do tego wszystkiego jesteście zdani tylko na siebie. Jak udowodnić swoją niewinność, kiedy wokół praktycznie wszyscy stają przeciwko tobie? Człowiek jest w stanie znieść wiele, jednak wszystko ma swoje granice. Przychodzi w końcu taki moment, w którym się załamuje. To przykre, że ludzie sugerują się domysłami osób trzecich, w ogóle nie dając tobie szansy na wyjawienie twojej opinii w danej sprawie. A przecież nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Ale tacy bywają ludzie - niesprawiedliwi i rządni sensacji. Dawid Waszak oddał w wasze ręce thriller psychologiczny, w którym znajdziecie mnóstwo zagadek, intryg i niewyjaśnionych spraw. Będziecie wnikać w umysł Kacpra, poznając wszystkie jego myśli. Teraźniejszość miesza się z przeszłością. Dzięki wspomnieniom chwil spędzonych w domu dziecka, odkryjecie jak wyglądało tam życie bohatera, czy były to dla niego szczęśliwe i beztroskie lata. W końcu domy dziecka są po to, aby pomagać dzieciom trafić do nowych rodzin. Tylko czy zawsze tak się dzieje? Czy wszystkie takie placówki przejmują się losem swoich podopiecznych? "Oczekiwano od nas, że mimo młodego wieku będziemy zachowywali się dorośle. I choć byliśmy tylko dziećmi, traktowano nas czasem jak recydywistów. Próbowałem to zrozumieć, ale nie potrafiłem." Powieść autora nie jest doskonała pod każdym względem, jednak zdecydowanie jest lepsza od poprzedniej części. Widać wkład pracy autora. Świetna kreacja bohaterów, których możemy poznać od podstaw, zobaczyć co się z nimi działo, co miało na nich wpływ. Do tego wciągająca fabuła od której nie mogłam się oderwać. Jak już zaczęłam czytać nic innego nie miało dla mnie znaczenia. I to właśnie lubię, kiedy powieść mnie pochłania, sprawia, że zaczynam żyć życiem bohaterów, że mój umysł pracuje na najwyższych obrotach, aby móc ten mroczny układ rozgryźć razem z nimi. Czasami niektóre sformułowania nie bardzo mi do siebie pasowały, ale to wcale nie sprawia, że książka traci na wartości. Kacper to bohater, którego polubiłam. I choć oczywiście wykazywał się czasami słabościami (ale któż ich nie posiada), a autor momentami robił z niego osobę kompletnie pozbawioną myślenia, to jednak czułam do niego sympatię. Jego chęć rozwikłania tego pogmatwanego układu, w który został wplątany z każdą chwilą przybierała na sile, dodawała mu sił i determinacji. A zakończenie? Czy można zostawić czytelnika z takim końcem i kazać mu czekać na kontynuację? I jak tu teraz wytrzymać? "Człowiek doskonale pamięta dobre i złe chwile ze swojego życia, ale chyba nikt nie potrafi sprecyzować, kiedy coś zaczyna się pieprzyć. Najczęściej tego nie zauważamy. Żyjemy w przekonaniu, że mały incydent nie wpłynie na nasze dalsze życie, aż w końcu budzimy się i uświadamiamy sobie, że nasze życie się zepsuło. Wtedy właśnie jest już za późno." "Mroczny układ" to thriller, który trzyma w napięciu od początku do samego końca. Tajemnicze morderstwa, intrygi i ludzie, którym nie można ufać nadają powieści charakteru. Wierzcie mi, że jak już zaczniecie czytać, nie będziecie mogli przestać. Polecam.