Tak jak w innych serwisach internetowych, w empik.com wykorzystywane są pliki cookies oraz inne podobne technologie, aby nasz portal był dla Ciebie przyjazny i wygodny.
Są to pliki instalowane na Twoim urządzeniu, które pomagają nam zapewnić ważne funkcjonalności serwisu, zadbać o jego bezpieczeństwo, ulepszać go, dostosować do Twoich potrzeb oraz prezentować dopasowane do Ciebie treści i reklamy.
Poza plikami, które są nam niezbędne do prawidłowego i bezpiecznego działania serwisu - są także takie, które wymagają Twojej zgody.
Każda udzielona zgoda poprawi Twoje doświadczenia jeśli jesteś naszym Użytkownikiem.
Zgoda na pliki cookies jest dobrowolna i można ją wycofać w dowolnym momencie z poziomu strony „Dostosuj zgody”.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie, a w niektórych przypadkach nasi Partnerzy.
Więcej informacji o korzystaniu przez nas z plików cookies oraz o przetwarzaniu Twoich danych osobowych, w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy. Za wysłanie produktu odpowiada sprzedawca.
Droga powrotna do domu bywa najtrudniejszą podróżą w życiu.
Wojna z Południem wkracza w decydującą fazę. Królestwa Krotosu i Protosu podporządkowują sobie kolejne terytoria należące do Ligi Wyspiarskiej, a lud Thornis drży przed zbliżającym się zagrożeniem. Tymczasem Mins, młodzieniec zmuszony do opuszczenia rodzinnej wyspy i pozbawiony przyjaciół, musi odpokutować za błędy popełnione podczas pogoni za patriotycznymi ideami. Osamotniony i zagubiony, próbuje odnaleźć swoich towarzyszy, przemierzając ogarnięte wojennym chaosem kraje. Jego druhowie, podobnie jak on, każdego dnia staczają nierówną walkę z przeciwnościami losu, by wrócić do domu. Z kolei na Thornis Tulelia zaczyna dojrzewać do swojego przeznaczenia, rozumiejąc, że w życiu liczy się o wiele więcej, niż dotychczas myślała. Świat zmienia się na oczach wkraczających w dorosłość przyjaciół.
Rozpoczynając nowy rok zrobiłam ranking przeczytanych książek, dzięki czemu przypomniało mi się, że przeczytałam kilka ciekawych debiutów. Czekałam na kontynuację zaczętych historii i w końcu doczekałam się jednej z nich, mianowicie Edgar Hryniewicki po raz kolejny obdarzył mnie zaufaniem i przekazał w moje ręce drugi tom Czarnych Kotów, który nazywa się “Ostatni Goblin”. Przyznaję, że nie jest to dobry czas dla mnie na czytanie i lektura idzie mi dość opornie, ale ani zdrowie, ani czas nie są dla mnie łaskawe, lecz mimo to powoli czytałam “Ostatniego Goblina”. Z każdą przerzucaną stroną moja ciekawość rosła i coraz trudniej było mi się oderwać od książki. Książka przedstawia nam dalszą historię Minsa, którego poznaliśmy w pierwszym tomie, a cała historia opiera się na motywie podróży i ogromnej chęci powrotu do domu i ukochanej. “- Świat można poznawać, podróżując lub czytając książki. Wtedy fatycznie jest piękny.” Mins przez swoje poczynania oraz przez zawoalowane intrygi mądrzejszych i sprytniejszych ludzi od niego wylądował w karnej kompanii, która została zesłana do obrony zamku, bardzo daleko od jego domu. Thornis na pozór jeszcze bezpieczne pozostawił w tyle i pragnie tylko powrócić do niego wraz ze swoimi przyjaciółmi, za których czuje się odpowiedzialny. Obiecuje im, że sprowadzi ich do domu, ich bądź ich ciała, co wydaje się bardziej prawdopodobne, ponieważ Południowcy nie ustają w atakach a ich siła i brutalność jest porażająca. Na jego drodze staje Goblin, który nie tylko staje się przewodnikiem Minsa, lecz również jego nauczycielem. “- Nieustannie przekuwaj swe słabości w broń.” Z ogromną przyjemnością obserwowałam przemianę głównego bohatera. W poprzednim tomie wydawał się naiwny, co często zwalałam na karb jego wieku i chęci osiągnięcia czegoś “więcej”. Nie mogę powiedzieć, że Mins przeszedł całkowitą przemianę, nadal pozostaje odrobina naiwności i głupoty w nim, lecz chłopak dojrzewa na moich oczach, co cieszy i daje nadzieję na to, że Mins w końcu zmądrzeje. “Ostatni Goblin” jest książką specyficzną, brutalną, niekoloryzującą wojny i jej skutków, przedstawiającą nam krwawe starcia i ogrom brutalności, śmierci oraz rozpusty. Daje nam to prawdziwszy obraz ciężaru wojny, mimo tego, iż to jest książka fantastyczna. Nie znajdziecie w niej dużej ilości dialogów, lecz jak już jakieś się trafią to dają nam wiele do myślenia. Najbardziej w głowie mi zapadły słowa Goblina, którego imienia nawet nie poznaliśmy. Goblin jest postacią, którą chciałoby się poznać szerzej, liczę, że może kiedyś autor uraczy nas jakimś opowiadaniem bądź nowelką opowiadającą historię tego mądrego osobnika. Książka jest pełna opisów, jak przystało na powieść drogi, lecz muszę przyznać, że autor wziął sobie do serca kilka recenzji pierwszego tomu i oszczędził nam trochę opisów, choć mimo wszystko było ich sporo. Wielkim plusem tej książki są mapy, uwielbiam je, pomaga to zobrazować sobie świat przedstawiony w książce. Oprócz map otrzymaliśmy drzewa genealogiczne kilku zacnych rodów, co jest miłą niespodzianką. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom, jestem bardzo ciekawa co tym razem przygotował autor. Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo autorowi. “Nie liczy się droga, którą pokonałeś, tylko miejsce, do którego dotarłeś.”
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
Tak (0)
Nie (0)
awiola
10.01.2022
Już debiut autora pokazał, jak mocną stroną jego rozwijającego się warsztatu pisarskiego jest kreacja świata przedstawionego. W kontynuacji "Czarnych kotów" widać to jeszcze bardziej dobitnie, gdyż Mins próbując odnaleźć swoich kamratów, przemierza nieznane krainy, poznając świat poza Thornis. Uniwersum to okazuje się jeszcze bardziej fascynujące, jeszcze bardziej intrygujące, a także bardziej brutalne i mroczne. To, co czytelnik widzi oczami bohatera nie zawsze bowiem zachwyca, a często przeraża i budzi konsternację, ale potwierdza zdolność autora do kreacji tak istotnych szczegółów jak opisy fauny i flory, czy też zwyczajów ludności, nadających klimat całej powieści. Niewątpliwie dość znaczącym elementem fabularnym "Ostatniego goblina" są zwracające uwagę swoim surowym wydźwiękiem, soczyste opisy tego, co z miejscową ludnością robi zwycięska armia Królestwa Krotosu i Protosu. Fragmenty te pełne obrazowych opisów zbrodniczego piekła, jakie na swojej drodze spotyka Mins, robią wrażenie i dość długo zapadają w pamięci niczym wołyńskie opowieści, stając się nieodłącznym elementem całej książki. Mamy głównego bohatera, który dojrzewa odkupując swoje przewinienie, ale przecież zgodnie z tytułem powieści, pojawia się także goblin. Postać dość tajemnicza, a co za tym idzie intrygująca, która staje się swoistym drogowskazem życiowym dla protagonisty. Wprowadzenie tego bohatera i zawiązanie wokół niego własnej historii w połączeniu z ciekawymi rozmowami, jakie przeprowadza z Minsem, wpływa na podniesienie atrakcyjności całej fabuły. Mam także wrażenie, że bardziej dogłębna kreacja tego bohatera nie zaszkodziłaby całej opowieści, ale wręcz przeciwnie, mogłaby ją wzbogacić. Poza tym goblin to dobry materiał na zupełnie odrębną powieść, taki spin-off całej trylogii. Edgar Hryniewicki po raz kolejny zaprasza do świata tak różnego od naszego, a jednak pod wieloma względami, bardzo podobnego. "Ostatni goblin" zabierze was bowiem w podróż po niezwykłych krainach pełnych sprzeczności, gdzie trudno odnaleźć własną drogę, a patriotyzm dla wielu staje się zwykłym interesem. Autor w tym tomie skoncentrował się bardziej na emocjach protagonisty oraz jego życiu wewnętrznym, a także znacznie zmniejszył warstwę opisową, co jedynie jakościowo wyszło całej tej opowieści na lepsze. Czekam więc teraz niecierpliwie na finał prosto z magicznego Thornis.
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
Tak (0)
Nie (0)
czytanie.na.platanie
28.12.2023
Lubicie oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w światy kreowane w wyobraźni autorów? Ja bardzo, szczególnie jeśli jest to uniwersum tak dopracowane i spójne jak w powieściach Edgara Hryniewickiego. Debiut młodego Autora miałam okazję czytać około trzech lat temu, ale z przyjemnością wróciłam do cyklu „Czarne koty”. Świat kreowany przez Autora nie różni się tak bardzo od naszego, bo choć nie znajdziemy w nim znanych nam krain i miast, to jednak ludzkie przywary, słabości i bolączki nie odbiegają w niczym od tych tworzących naszą codzienność. Tu również trwa bezwzględna i brutalna wojna, walka o władzę i nowe terytoria. Tu prócz lojalności, przyjaźni i miłości natkniemy się na zdradę, oszustwo i wyrachowanie. Jako że „Ostatni goblin” jest kontynuacją „Czarnych kotów” i koniecznie trzeba czytać je chronologicznie, postaram się nie zdradzić zbyt wiele z fabuły, by nie odbierać Wam przyjemności z poznawania dalszych losów młodego Minsa, któremu przyjdzie zapłacić za swoją łatwowierność. Chłopak rzucony na nieprzyjazne terytoria będzie zmuszony walczyć o przetrwanie i podjąć próbę odnalezienia przyjaciół, z którymi los go rozdzielił. Na szczęście w trudnej i wyboistej drodze towarzyszy mu tajemniczy goblin, który wesprze go wielokrotnie nie tylko posiłkiem, sprytnym planem, ale i życiową mądrością. Drugi tom można zdecydowanie nazwać powieścią drogi. Tej do rodzimego Thornis i czekającej w nim ukochanej oraz w głąb siebie. Mins nie jest wolny od wad i słabości, popełnia błędy i mierzy się z wyrzutami sumienia. Konsekwentnie jednak podąża w stronę domu. Czy uda mu się wrócić do Thornis i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Co mnie bardzo cieszy i dobrze rokuje trzeciej części, w drugim tomie widać wyraźny progres warsztatu Autora. Nadal lekko i barwnie wprowadza czytelnika w kreowany świat nie nadużywając jednak opisów, ale co ważniejsze i bohaterowie nabrali głębi. Trzeci i ostatni tom „Po drugiej stronie mostu”, który miał swoją premierę pod koniec października już czeka na mojej półce. Ciekawa jestem, jak potoczą się losy Minsa i z równą przyjemnością będę śledzić dalszą karierę pisarską Autora.
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
Tak (0)
Nie (0)
Monika
02.05.2022
Mins i Joim to dwaj przyjaciele. Pod wpływem kuszącego zarobku wpadają w sidła tajemniczych ludzi. Muszą dostarczyć złote świeczniki do pewnego klasztoru. Z początku łatwa misja przeradza się w niezwykłą wyprawę pełną niebezpieczeństw i porwania przez gobliny. Następnie chłopcy trafiają do pewnej organizacji - Czarne Koty, której celem jest walka za dobro ojczyzny. Jednak na światło dzienne wychodzą prawdziwe zamiary Czarnych Kotów... Nad chłopcami zawisły czarne chmury. Przyjaciele trafiają do więzienia, skąd następnie wraz z innymi więźniami zostają oddelegowani do obrony jednej z twierdz. Po zakończeniu oblężenia Mins wyrusza razem z gobilnem by uwolnić swoich towarzyszy. Po drodze, młody mężczyzna ponownie wplątał się w nieciekawe towarzystwo. Aż nie chce mi się uwierzyć, że autor jest w moim wieku, a nawet ciut młodszy! I już ma na swoim koncie dwie książki ♥️ Mam nadzieję, że do ich grona niedługo dołączy kolejna finalna część trylogii. Jedynie co mnie troszkę irytowało to bardzo szczegółowe opisy (wiem, że to dla lepszego obrazu dla czytelnika, ale są momentami zbyt skupione na detalach). Historia dotyczy losów młodych ludzi, którzy muszą zmierzyć się z przeciwnościami losu, trudną rzeczywistością i funkcjonowaniu w widmie nadciągającej wojny. "Wojna, wojna, wojna... Któż jej potrzebuje?" To także opowieść pełna przyjaźni, wyborów (nie zawsze tych dobrych ) jak i poświęceń, oraz marzeń. Bo któż z nas ich nie ma? "marzenia są piękne, dopóki istnieją w sferze chmur." Druga część przypomina powrót Odyseusza do ukochanej. Pełna niebezpieczeństw podróż, którą musi odbyć główny bohater, by wrócić do domu i uratować swoich przyjaciół, jak i samego siebie. "Wracam. W końcu, pierwszy raz od tylu miesięcy płynę we właściwym kierunku, do ciebie." Nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejną część i znajdę odpowiedzi na te wszystkie kłębiące się pytania. @edgar_hryniewicki_autor pisz 😁 bo ja tu czekam niecierpliwie.
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
Tak (0)
Nie (0)
pati9475
21.11.2023
"Ostatni goblin" kontynuuje historię Minsa, ktory w konsekwencji niedawnych zdarzeń, w które się uwikłał, zostaje zmuszony do opuszczenia rodzinnej wyspy. Jego podróż powrotna i próby odnalezienia przyjaciół przyniosą wiele nieoczekiwanych wyzwań... Muszę przyznać, że od lektury pierwszego tomu minęło u mnie sporo czasu i szczegóły się zatarły, ale stopniowo w trakcie drugiego odswiezalam sobie pamięć i wrażenia. Jednocześnie zauważyłam, że niestety ta część wywołała we mnie dość mieszane odczucia. Zaczynając od pozytywów: postać goblina była szczególnie ciekawa i chyba najbardziej wyrazista ze wszystkich. Nie był to typowy przedstawiciel tego gatunku, jaki kojarzę z innych książek, tutaj była to filozoficzna i pełna refleksji istota, która przewodziła często nierozgarnietemu Minsowi. Bardzo intrygujące! Ów refleksje również ciekawie się czytało, padło tu niejedno godne zapamiętania zdanie. Szczególnie w obliczu scen wojennych i pogorzelisk ta nuta przystanięcia i zamyślenia dobrze się wpasowała. Nie podobał mi się niestety główny bohater. Dla mnie totalnie bez charakteru, zachowujący się często nieracjonalnie i rzadko uczący na błędach. Wątki z Lakweną i kolejną kobietą, które nie miały kompletnie podstaw i wydawały się wciśnięte na siłę, a dodatkowo późniejsza tragikomiczna rozpacz po zdradach budziły we mnie sporą niechęć i brak zrozumienia motywacji postaci. Sporo tu scen batalistycznych, których nie jestem fanką. Nie uznaje tego więc za minus czy plus, bo znajdą się tego zwolennicy i przeciwnicy, ja akurat wolę więcej "fantastyki w fantastyce " i tej iskry magii mi tu bardzo brakuje, a kolejne trudy wojny, tak jak emocjonalne, tak stawały się momentami rozwleczone i męczące. Trudno mi polecić czy odradzić ten tytuł - ja stoję pośrodku mieszanych odczuć, ale z pewnością bardziej mi przypadł do gustu pierwszy. Warto natomiast przeczytać i wyrobić sobie własną opinię.